31 lipca '25
Czas czytania 11 minut
Jeszcze niedawno skrót ESG brzmiał jak modne hasło z prezentacji dla inwestorów. Dziś koncepcja ta staje się obowiązkowym standardem funkcjonowania firm, również w branży TSL. Choć przyjęło się utożsamianie ESG jedynie z ekologią, w rzeczywistości pojęcie to wiąże się również z prowadzeniem biznesu zgodnie z zasadami przejrzystości, odpowiedzialności i zrównoważonego rozwoju. Dla sektora transportu, spedycji i logistyki to nie tylko wyzwanie, ale też ogromna szansa.
W tym artykule wyjaśniamy, czym dokładnie jest ESG, jakie zmiany wymusza w codziennym działaniu firm z branży TSL oraz jak wygląda związany z nim obowiązek raportowania. Dowiesz się także, co można zyskać na wdrożeniu odpowiednich strategii i jakie towarzyszą temu wyzwania.
W ostatnich latach skrót ESG stał się jednym z najważniejszych wyznaczników odpowiedzialnego biznesu. Zanim jednak przejdziemy do wpływu tych zasad na branżę TSL, warto zrozumieć, co tak naprawdę się za nim kryje.
ESG to skrót od angielskich słów: Environmental, Social, Governance, czyli środowisko, społeczeństwo i ład korporacyjny. To trzy filary, na podstawie których oceniana jest działalność pozafinansowa przedsiębiorstw – również małych i średnich przedsiębiorstw. Koncepcja ESG rozwija wcześniejsze podejście znane z CSR (Corporate Social Responsibility), czyli koncepcji społecznej odpowiedzialności biznesu. Różni się jednak od niej tym, że skupia się nie tylko na deklaracjach, ale przede wszystkim na twardych danych. Firmy muszą raportować konkretne wskaźniki – na przykład emisje CO₂, zużycie energii czy warunki pracy – a raporty ESG coraz częściej podlegają weryfikacjom wykonywanym przez niezależnych ekspertów.
Przyjrzyjmy się bliżej poszczególnym filarom ESG:
Dotyczy wpływu firmy na środowisko naturalne: emisji gazów cieplarnianych, zużycia energii i wody, generowania i zarządzania utylizacją odpadów, działań w zakresie ochrony środowiska i dekarbonizacji. W sektorze TSL to np. modernizacja floty, optymalizacja tras czy inwestycje w pojazdy niskoemisyjne.
Obejmuje kwestie społeczne związane z działalnością firmy: warunki i bezpieczeństwo pracy, prawa pracownicze, różnorodność kadry, relacje z lokalną społecznością. Dla firm TSL istotne jest np. zapewnienie godnych warunków dla kierowców i dbanie o etyczne relacje w łańcuchu dostaw.
Tu w grę wchodzi tzw. corporate governance, czyli sposób zarządzania firmą: transparentność, przeciwdziałanie korupcji, kodeksy etyczne, różnorodna struktura zarządu czy procedury zgłaszania nieprawidłowości.
Znaczenie ESG obecnie drastycznie wzrosło – m.in. za sprawą unijnej dyrektywy CSRD (Corporate Sustainability Reporting Directive), czyli Dyrektywy w sprawie sprawozdawczości przedsiębiorstw w zakresie zrównoważonego rozwoju, przyjętej w 2022 r. Dokument wprowadził obowiązek raportowania ESG w ramach sprawozdawczości przedsiębiorstw. Dotyczy to nie tylko spółek giełdowych, ale również tysięcy dużych przedsiębiorstw (a w przyszłości również tych mniejszych)w całej UE.
Przeczytaj też: LNG – czym jest skroplony gaz ziemny? Jego znaczenie w transporcie >>>
W ostatnich latach przepisy związane z raportowaniem ESG stały się jednym z głównych motorów zmian w podejściu firm do zrównoważonego rozwoju. Dla przedsiębiorstw z sektora TSL oznacza to konieczność nie tylko śledzenia nowych regulacji, ale także aktywnego dostosowania się do nich.
Branża TSL musi przygotować się na konkretne obowiązki wynikające z przepisów unijnych i krajowych w zakresie sprawozdawczości przedsiębiorstw w obszarze zrównoważonego rozwoju. Kluczową regulacją jest wspomniana dyrektywa CSRD, która wprowadziła coroczny obowiązek raportowania ESG.
Zgodnie z pierwotnym harmonogramem, obowiązek ten miał obejmować:
Po przyjęciu tzw. dyrektywy „stop-the-clock”, opublikowanej 28 lipca 2025 r. w Dzienniku Ustaw, terminy wdrożenia przepisów w latach 2026 i 2027 zostały przesunięte o dwa lata.
Wdrożenie zasad ESG zmienia sposób, w jaki funkcjonują firmy transportowe, spedycyjne i logistyczne Nowe wymagania prawne, oczekiwania klientów oraz rosnąca presja rynkowa sprawiają, że ESG przestaje być dodatkiem, a staje się fundamentem konkurencyjności i rozwoju.
Przejście na standardy ESG w praktyce oznacza konieczność podejmowania realnych działań w trzech kluczowych obszarach: środowiskowym, społecznym i zarządczym. Wymusza to zmiany organizacyjne, technologiczne i kulturowe, ale też otwiera drogę do większej efektywności i odporności biznesowej.
W obszarze środowiskowym (Environmental):
W obszarze społecznym (Social):
W obszarze ładu korporacyjnego (Governance):
Dla wielu firm TSL oznacza to również konieczność cyfryzacji procesów (np. dokumentacji przewozowej), inwestycji w oprogramowanie do zarządzania flotą czy wdrożenia systemów Business Intelligence (BI), które umożliwią automatyczne zbieranie i raportowanie danych ESG. To szczególnie istotne w kontekście wymogów raportowania ESG zgodnych z dyrektywą CSRD.
Rosnące wymagania regulacyjne nie są jedynym powodem, dla którego firmy decydują się na wdrażanie strategii ESG. Przedsiębiorstwa, które podejmują działania w zakresie zrównoważonego rozwoju, zaczynają realnie zyskiwać – finansowo, wizerunkowo i operacyjnie.
Poniżej przedstawiamy najważniejsze korzyści, jakie może odnieść firma z sektora TSL, która zdecyduje się na wdrożenie zasad ESG w swojej działalności. To konkretne efekty, które już dziś przekładają się na realną przewagę na rynku.
Z punktu widzenia instytucji finansowych oraz inwestorów, firmy z wysokim ratingiem ESG postrzegane są jako mniej ryzykowne i bardziej przyszłościowe. To oznacza łatwiejszy dostęp do kapitału, zwłaszcza w formie tzw. zielonych instrumentów finansowych – np. zielonych obligacji czy kredytów powiązanych z raportowaniem ESG. Wysoka zgodność z kryteriami ESG może też skutkować niższymi składkami ubezpieczeniowymi i preferencyjnymi warunkami finansowymi.
Spełnienie wymogów ESG oznacza konkretne działania operacyjne, takie jak modernizacja floty, cyfryzacja dokumentacji, wdrażanie nowoczesnych systemów TMS, redukcja emisji gazów cieplarnianych czy zarządzanie odpadami w duchu obiegu zamkniętego. To wszystko pozwala znacząco obniżyć koszty bieżącej działalności gospodarczej – zwłaszcza w zakresie paliwa, energii i logistyki.
Współczesne organizacje, zwłaszcza duże grupy kapitałowe i spółki giełdowe, coraz częściej oczekują, że ich partnerzy biznesowi będą przestrzegać zasad społecznej odpowiedzialności biznesu i ładu korporacyjnego. Małe i średnie przedsiębiorstwa z branży TSL, które mogą wykazać się wdrożeniem działań ESG i przejrzystym raportowaniem, mają większe szanse na pozyskanie kontraktów w ramach łańcucha dostaw.
Transparentność w raportach ESG, zgodność ze standardami (np. europejskie standardy sprawozdawczości) i autentyczne działania w zakresie ochrony środowiska oraz odpowiedzialności społecznej budują wiarygodność marki. Firmy, które traktują ESG jako realny element strategii, nie tylko spełniają obowiązek raportowania ESG, ale stają się prawdziwymi liderami zmian, co przyciąga klientów, inwestorów i partnerów.
Zgodność z zapisami dyrektywy CSRD i przygotowanie raportów ESG zgodnie z wymaganiami dotyczącymi sprawozdawczości przedsiębiorstw w zakresie zrównoważonego rozwoju chroni przed ryzykiem kar finansowych, strat wizerunkowych i wykluczenia z łańcucha wartości największych podmiotów. Dzięki bieżącemu wdrażaniu zasad ESG firmy szybciej reagują na zmiany przepisów i unikają kosztownych, nagłych dostosowań.
Firmy, które dbają o odpowiedzialność społeczną i prawa pracownicze, budują lepsze relacje z pracownikami – zarówno tymi obecnymi, jak i potencjalnymi. To szczególnie ważne w branży, gdzie brakuje kierowców i wykwalifikowanej kadry. ESG może wspierać strategię zatrzymywania talentów oraz przyciągania nowych pracowników, zwłaszcza z młodszych pokoleń, dla których wartości społeczne mają coraz większe znaczenie.
Firmy z branży TSL, które inwestują w ESG budują długofalowe wartości finansowe, operacyjne i społeczne, co daje im realną przewagę konkurencyjną.
Choć ESG przynosi wiele korzyści, jego wdrożenie w firmach transportowych, spedycyjnych i logistycznych nie należy do łatwych zadań. Wymaga dużych nakładów finansowych, zmiany myślenia i reorganizacji wewnętrznych procesów. Przedsiębiorstwa – szczególnie małe i średnie – mierzą się z barierami prawnymi, technologicznymi oraz organizacyjnymi.
W kontekście zrównoważonego rozwoju kluczowe okazują się nie tylko nowe obowiązki, ale także brak odpowiednich zasobów i doświadczeń. Oto trudności, z jakimi branża TSL najczęściej musi się mierzyć.
Przepisy dotyczące sprawozdawczości przedsiębiorstw w zakresie zrównoważonego rozwoju są dynamiczne i trudne do śledzenia. Jak już wspomnieliśmy, choć dyrektywa CSRD już weszła w życie, Polska – decyzją rządu w 2025 r. – przesunęła częściowo obowiązek raportowania ESG o dwa lata. Jednocześnie na poziomie UE trwają prace nad zawężeniem grupy firm zobowiązanych do raportów ESG.
Z badań wynika, że większość firm transportowych w Polsce nie zna przepisów ESG i nie monitoruje emisji gazów cieplarnianych. Brakuje świadomości, jak prawidłowo przygotować raporty i czym w praktyce są działania ESG. Problemem jest też brak dostępu do specjalistów oraz narzędzi do prowadzenia audytów i wymaganego monitorowania wyznaczonych przepisami wskaźników.
Raportowanie staje się obowiązkiem niezależnie od możliwości budżetowych poszczególnych podmiotów. Pełny audyt ESG, zakup ekologicznych pojazdów czy wdrożenie systemów IT do raportowania danych to inwestycje rzędu setek tysięcy złotych. Tymczasem w Polsce – w przeciwieństwie do wielu innych europejskich krajów – brakuje wsparcia finansowego dla przedsiębiorstw w zakresie ochrony środowiska.
Pojazdy niskoemisyjne są wciąż drogie i mają ograniczony zasięg, a infrastruktura ładowania – zwłaszcza dla transportu ciężkiego – jest słabo rozwinięta. Dodatkowo niski poziom dekarbonizacji polskiego miksu energetycznego sprawia, że nawet transport elektryczny nie zawsze jest realnie zeroemisyjny. Inwestycje w rozwiązania takie jak transport intermodalny również wymagają czasu i znacznych nakładów finansowych. Przykłady dobrych praktyk z krajów zachodnich często nie znajdują jeszcze zastosowania w polskich realiach.
Dyrektywa CSRD wymaga, by firmy raportowały dane ESG z całego łańcucha wartości (Zakres 3 emisji). Dla wielu spółek zatrudniających podwykonawców oznacza to konieczność pozyskiwania od nich danych, jednak często nie mają oni odpowiednich narzędzi, a czasem – po prostu – nie są na to gotowi. Brak współpracy na tym etapie może skutkować utratą kontraktów z większymi partnerami. Niezbędna staje się także rzetelna weryfikacja danych – nierzadko z udziałem biegłego rewidenta.
W sytuacji presji regulacyjnej i rynkowej rośnie pokusa „upiększania” działań ESG. Tzw. greenwashing, czyli pozorowanie działań proekologicznych, może zaszkodzić reputacji firmy i prowadzić do problemów prawnych. Jednocześnie wymaga to od firm większej transparentności, odpowiedzialności i rzetelnej sprawozdawczości. Sprawozdawczość przedsiębiorstw musi opierać się na danych, które jasno pokazują ich wpływ na środowisko i społeczeństwo.
Wdrożenie ESG to też zmiana myślenia. W wielu firmach spotyka się opór pracowników, szczególnie tam, gdzie nie ma jeszcze świadomości klimatycznej. Zmiana modelu zarządzania w kierunku tzw. corporate sustainability (zrównoważony rozwój przedsiębiorstwa) i społecznej odpowiedzialności może być dużym wyzwaniem kulturowym. Współczesne organizacje muszą jednak uczyć się, jak przekuwać obowiązki w długofalowe korzyści.
Branża TSL znajduje się w punkcie zwrotnym. Dostosowanie się do nowych regulacji ESG wymaga inwestycji, wiedzy i zmiany dotychczasowego podejścia. Kluczem do sukcesu jest tu edukacja, technologia i otwartość na długofalowe zmiany.
Choć dla wielu firm ESG wciąż może kojarzyć się głównie z kosztami i dodatkowymi obowiązkami, w praktyce staje się ono kluczowym narzędziem budowania odporności i długoterminowej konkurencyjności w branży TSL. Odpowiednio wdrożone działania w zakresie ESG, takie jak zakup ekologicznej floty czy dbanie o warunki pracy kierowców, przynoszą wymierne korzyści – od poprawy wizerunku, przez oszczędności operacyjne, aż po łatwiejszy dostęp do finansowania na preferencyjnych warunkach.
Raporty zrównoważonego rozwoju stopniowo stają się rynkowym standardem. Wiele podmiotów – np. instytucje ubezpieczeniowe i inwestorzy – coraz częściej wymaga też przedstawiania danych z zakresu ESG dotyczących współpracy pomiędzy podmiotami. W takim otoczeniu rynkowym wdrożenie zmian nie jest już opcją, lecz koniecznością wynikającą z przepisów prawa, oczekiwań partnerów biznesowych i rosnącej odpowiedzialności za wpływ firmy na otoczenie.
ESG to koncepcja, według której firmy oceniane są pod kątem trzech obszarów: wpływu na środowisko (Environmental), odpowiedzialności społecznej (Social) i sposobu zarządzania (Governance). Coraz częściej służy jako podstawa do podejmowania decyzji inwestycyjnych, współpracy handlowej i oceny ryzyka biznesowego.
Obowiązek raportowania ESG polega na corocznym przedstawianiu danych dotyczących działań firmy z zakresu ochrony środowiska, kwestii społecznych związanych z jej funkcjonowaniem oraz sposobu zarządzania nią. Firmy muszą przygotowywać raporty zgodnie z dyrektywą CSRD i unijnymi standardami sprawozdawczości.
Tak, zgodnie z przepisami, raporty ESG będą musiały być zatwierdzane przez niezależnego biegłego rewidenta.